piątek, 15 listopada 2013

14.







Bilans(12.11.13r.):
3kromki
dżem
owoce
zalewa
1kostka czekolady
rosół
makaron
2kromki
masło
jabłko
płatki
1kromka
plasterek
993kcal

aktywność:
Sleek ans sexy arms for Beginners
szczupłe nogi-program 8 tygodni
100brzuszków
30przysiadów
1h tańczenia
4km marszu+800m marszu
5h praktyk(ciągły ruch)

gotowanie: sałatka

Bilans(13.11.13r.)
3kromki
dżem
2kromki
masło
makaron
activia
jabłko
2kromki
1,5plasterka
ogórek
pomarańcza
mandarynka
ciastko
wafel
rodzynki
jabłko
mandarynka
988kcal

aktywność:
Fabolous flat abs for beginners Cassey Ho
10min abs workout
100brzuszków
30przysiadów
1h tańczenia
2,5km marszu
6h parktyk

gotowanie:pierogi

 Bilans(14.11.13r.):
3kromki
dżem
4kromki
masło
2banany
zupa
1kromka
1plasterek
2plasterki
ogórek
płatki
pomarańcza
mandarynka
 846kcal

aktywność:
200brzuszków
50przysiadów
50nożyc pionowych
50 nożyc poziomych
2km marszu do szkoły
2h chodzenia po mieście
1h tańczenia

 Bilans z dzisiaj:
3kromki
dżem
4kromki
masło
2ciastka
zupa
2jabłka
serek
1kromka
plasterek
ketchup
ciastko
płatki
pomarańcz
mandarynka
rodzynki
2jabłka
986kcal

aktywność:
200brzuszków
 50przysiadów
50nozyc poziomych
50nozyc pionowych
2,5km marszu
Long lean dencers Legs Pilates workout


Ten tydzień jest strasznie zabiegany i męczący,wręcz nie mam siły,jestem wyczerpana.
We wtorek te pracownie i ogólna organizacja tego co jeszcze potrzebuję na wyjazd. W środę dzień pieroga w mojej szkole,czyli wielkie lepienie pierogów,do tego byłam dyżurną,więc..nadżwigałam się zakupów. Potem sprzątałam. W czwartek praktycznie cały dzień poza domem. Bo od rana pojechałam do miasta,szukać potrzebnych rzeczy na wyjazd.Potem do szkoły,szkoła i po szkole,poszłam kupić z mamą,te wszystkie rzeczy,a potem poszłam na wywiadówkę. Była wspólna i dla rodziców i dla nas,przed niedzielnym wyjazdem na miesięczne praktyki. W domu byłam ok. 19.30. Dzisiaj 8godzin w szkole i do domu.
Mam już wszystko kupione na wyjazd,a co najważniejsze kupiłam sobie,duży skórzany kalendarz na 2014rok, będę tam zapisywać wszystko co dla mnie ważne,taki organizer i dziennik zarazem.
 Z dietą szło dobrze,a tak się bałam,że zawalę,wtorek i czwartek,ale dałam radę,nawet pomimo tego,że zjadłam w czwartek tą sałatkę owocową.(swoją drogą i tak miałam po niej zgagę i żałowałam,że to zjadłam,ale w szkole mam spokój na jakiś czas). Tylko w czwartek strasznie mało ćwiczyłam,same takie podstawowe ćwiczenia,ale byłam już wyczerpana po tym całodniowym pobycie poza domem i nawet brakowało mi czasu.
 Na wywiadówce dostałam kartkę z ocenami,są dobre,ale mogą być lepsze. Muszę się bardziej postarać,po praktykach.
 Pod względem szkoły,nauki i ocen ten tydzień był tragiczny,nie miałam siły się uczyć,tyle się działo,tyle jest do zrobienia przed tym wyjazdem. Dobrze,że nie zawaliłam diety,bo tak się bałam tego wtorku i czwartku.
 Jutro muszę się już zacząć pakować,bo w niedzielę o 17.00 wyjeżdżam już z domu,jadę na zbiórkę i wyjeżdżam na praktyki.  Wrócę w piątek wieczorem na weekend do domu.
Tak strasznie boję się tego wyjazdu,że po prostu nie dam sobie rady,na tej ogromnej,ekskluzywnej kuchni rady,w tym wypasionym hotelu. Boję się strasznie. To będzie już taka namiastka dorosłego życia,a ja go nie chcę. Nie chcę,tej odpowiedzialności. Będę miała określona ilość pieniędzy,będę musiała za nie przeżyć ten tydzień,będę codziennie wstawać rano do pracy,wracać. Przeraża mnie to.
 Nie wiem co z dietą i ćwiczeniami,bo będę w pokoju z innymi dziewczynami. Z dietą to postaram się ograniczać,ale chyba nie będę liczyć kalorii,po prostu będę się ograniczyć,a ćwiczenia..ewentualnie brzuszki,przysiady,nożyce w łazience przed kąpielą. Oby to wypaliło,błagam.
 Dzisiaj,zjadłam za dużo owoców,a co do tych ciastek,są to ciastka BelVIta,z błonnikiem. Dzisiaj piłam też kawę rozpuszczalną z błonnikiem,oby mi to coś dało.
Jutro muszę się zważyć,żeby wiedzieć,ile ważę przed wyjazdem.
Postaram się Was jutro poodwiedzać,ale czasu brakuje mi okropnie.
Trzymajcie się.
 *wiem,że notka jest taka chaotyczna,i nie napisałam w niej wszystkiego co chciałam,ale wciąż brak mi czasu,nawet na porządną notkę.








3 komentarze:

  1. Ładnie trzymasz się granic 1000 kalorii, bardzo umiejętnie, gratuluję ! <3 Świetnie się czyta o sukcesach innych, cieszę się, że udały Ci się te 'niepewne' dni. Mam nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze :) Wierzę w Ciebie, i udanego tygodnia na praktykach :33

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie dobrze, na pewno! Za bardzo się przejmujesz. Zobaczysz, pojedziesz i wszystkie obawy znikną, a do domu wrócisz szczęśliwa i zadowolona. Z dietą też na 100% będzie dobrze, wierzę w Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał, cudownie Ci idzie, Gratuluję, oby tak dalej i będzie dobrze wszystko. Wierzę w Ciebie! : **

    http://weird-flux.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń