poniedziałek, 14 października 2013

3.


Bilans z wczoraj:
2kromki
serek
4kromki
masło
serek
jabłko
wafel
jabłko
2kromki
5plasterków
jogurt
728kcal

aktywność:
1km 200m szybkiego marszu
2h tańczenia


Bilans z dziś:
płatki
mleko
2jabłka
1wafel
2kromki
plastrek
masło
warzywa
ryż
3kromki
5plasterków
819kcal

aktywność:
100brzuszków
50przysiadów
3h tańczenia


Mama w dalszym ciągu się nie czepia,więc jest dobrze,oby to trwało jak najdłużej. Tak bałam się tej niedzieli,a poszło łatwo. Nikt nie wpychał we mnie jedzenia,tylko mama powiedziała mi,że ''bardzo schudłam.'' Sama widzę,że trochę schudłam,ale nie aż tyle ile bym chciała. Więc muszę dalej kontynuować dietę. Jutro mam luźny dzień,5 godzin praktyk więc będę w ruchu,nie będę całego dnia siedzenia z dupą na krześle. Na praktykach nic nie zjem,oczywiście,chyba,że swoje kanapki. Obawiam się jutrzeje poprawy z biologii,bo nie bardzo umiem,ale obym jakoś to zaliczyła. Błagam. I oby z dietą było dobrze.
Pszepraszam,że Was nie odwiedzam,ale naprawdę nie mam czasu. Przy najbliższej okazji wszystko wyjaśnię. Teraz musze kończyć bo mama lada chwila może tutaj wpaść.
Dziękuję,że mnie wspieracie,tak bardzo tego potrzebuję!
Trzymajcie się i powodzenia. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.

3 komentarze: